Ta strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek (cookies) do poprawnego działania. Więcej informacji na stronie Polityka Prywatności. Zamknij.

Logowanie

Barb Jungr

Waterloo Sunset

  • Barb Jungr - Waterloo Sunset
  • 01. Do You Play Guitar (3:53)
  • 02. High Water (5:50)
  • 03. Cathy's Clown (3:36)
  • 04. This Masquerade (5:10)
  • 05. The Great Valerio (3:50)
  • 06. When Do The Bells Ring For Me (2:55)
  • 07. Written In The Dark Again (5:26)
  • 08. Like a Rolling Stone (6:04)
  • 09. Lipstick Lips Lament (4:23)
  • 10. Laugh Clown Laugh (3:30)
  • 11. Waterloo Sunset (4:32)
  • 12. The Joker (5:36)
  • Barb Jungr - vocal

Produkt w tej chwili niedostępny.

Po pierwszym włączeniu - następne sześć odsłuchań jest typową reakcją tych , którzy już z tą płytą się zetknęli... "Jest uznawana za jedną z najbardziej oryginalnych i inteligentnych lirycznych interpretatorek współczesnej sceny, w szczególności za jej osobliwe interpretacje Brela ( „Chanson:The Space In Between”) i Dylana („Every Grain Of Sand”), co znajduje również potwierdzenie na jej trzeciej, najnowszej płycie „Waterloo Sunset” wydanej przez wytwórnię Linn. Przeplatają się tutaj jej własne wprawiające w zadumę kompozycje, jak również dwie ulubionego przez nią Dylana oraz wprawnie wyselekcjonowane utwory od Raya Daviesa, Steva Millera po Leona Russella, The Every Brothers i Richarda Thompsona. Swoją niesamowitą interpretacją utworu „Like A Rolling Stone” - w miejsce melancholijnego, jękliwego jak pod wpływem amfetaminy oryginału - w delikatny sposób przekształciła przesłanie niespokojnej radości w nim zawarte w sympatyczne, prawie psychoanalityczne śledztwo. Natomiast piosence „Cathy’s Clown”,która jest wykwintnym reprezentantem bardziej niewinnego okresu twórczego producenta takich piosenek jak „Hats Off To Larry”, „Little Town Flirt” i „Running Scared” – nadała delikatny szlif wieloznaczności i starannie ją ulepszyła przekształcając wyraźnie w swing. W piosence „The Joker” zamykającej album, skrywa się za maską clowna. Album jest znaczący nie tylko z powodu na cudownie piękne melodie, ale też na radośnie uwypukloną siłę tekstów piosenek. Chociaż może nie tak jazzowa jak piosenkarka Lea DeLaria, to przecież Jungr jest niezrównana - spiewanym piosenkom zdołała stworzyć własny emocjonalny świat. Połączyła subtelnie dociekliwą czułość i przyjemnie drżący głos z gustownym i silnym zespołem muzyków. Akompaniujący artystce na fortepianie Adrian York jest o wiele bardziej efektowny podczas jej koncertów na żywo, niż na płycie." – Chris Parker/Jazz Review Zanim wybiorą się Państwo na koncert proszę koniecznie zapoznać się z płytą. (BL).

 

Razem z tą płytą inni Melomani kupowali: