Ta strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek (cookies) do poprawnego działania. Więcej informacji na stronie Polityka Prywatności. Zamknij.

Logowanie

Lester Bowie

Mirage

Lester Bowie - Mirage 01. Lonely Woman (5:15) 02. Banana Whistle (9:46) 03. Hello Dolly (4:55) 04. Fast Last (12:52) 05. F-Troop Rides Again (9:35) 06. Tender Openings (9:32) 07. St. Louis Blues (9:38) Lester Bowie - Mirage (Disc 2) 01. Bugle Boy Bop (6:14) 02. Go Bo (6:02) 03. Cootie's Caravan Fan (3:58) 04. Latin Recovery (4:04) 05. The Girth of the Cool (7:30) 06. Chop 'N' Rock (6:31) 07. Finito Benito (6:24) 08. Mirage (6:40) 09. Rope-A-Dope (9:33)
  • Lester Bowie - trumpet

Produkt w tej chwili niedostępny.

Cztery latka już minęły od dość niespodziewanej ucieczki Lestera B. w nieznane zaświaty. Największy punk pośród profesjonalnych trębaczy jazzowych zdjął swój biały kitel i odjechał, pozostawiając na nudnym ziemskim padole kupę ogromnie interesujących dźwięków. Tak zupełnie przypadkiem, zabijając czas z rodzinką w kolejnym przeinwestowanym megasklepie, który nie płaci własnych rachunków (nazwa handlowa do wiadomości w redakcji), napatoczyłem się na podwójnego ceda Lestera za bardzo chrześcijańską cenę (poniżej pięciu dych). Wziąłem chłopaka do ręki i z radością skonstatowałem, iż ced zawiera kilka uroczych piosenek, znanych mi z ukochanej kasety "Hello Dolly" (by długo nie wymieniać - tytułowa pieśń, jak i ostro doprawiona rubasznym sznytem lesterowej trąbki "Lonely Woman" Ornette'a Colemana). Rozpakowując zaś ceda w domku z krzykliwą radością zauważyłem, iż zawarto na nim cały LP "Hello Dolly" (rok porodu - 1974), cały LP "Bugle Boy Bop" (1982) i obszerne fragmenty LP "Rope-A-Dope" (1975, nota bene zmieściłaby się tu cała jego zawartość, a nie tylko cztery piosnki - ale cóż, nieznane są wyroki boskie). Kurcze, przyznacie, że takie kompilacje kupuje się z wielką przyjemnością. fr. recenzji https://www.vivo.pl/gaz-eta/recenzje/gazeta.php?nr=13&id=26

 

Razem z tą płytą inni Melomani kupowali: