Tak brzmi serce wyjęte z fortepianu...
Płyta NIEZWYKŁA!!! I w stwierdzeniu tym nie ma najmniejszej przesady. Oto bowiem instrument, który najtrudniej nagrać, którego brzmienie jest wprost nieuchwytne, nie dające się odnieść do żadnego wzorca, szalenie zindywidualizowane, o wszystkich możliwościach wyrażania emocji, przesłanianiający tęczę z jej ubóstwem odcieni i barw - jest właśnie bohaterem tej płyty. By ukazać Jej Wysokość, dobrano odpowiedni dla tej prezentacji repertuar - spektakularne sonaty Beethovena, z Appassionatą (już sam tytuł wystarczy za rekomandację) na czele. Carol Rosenberger, siadając przed klawiaturą Bosendorfer Imperial Concert Grand nadała już pierwszym dżwiękom wymiar nie tyle nadwyobrażalny, co wręcz transcendentny! Proszę Państwa - nagle doznają Państwo olśnienia! Jak krzyk pierworodnego, rodzacego się i tak oczekiwanego syna - po ostatnie tchnienie ostatniego skowronka, który stanie się pointą naszej cywilizacji zapadającej się w niebyt! Cóż za temperatura, jaki żar, jakież detale i szczegóły! Myślałem, że już kilka dobrych nagrań słyszałem. Dziś mogę bez cienia obawy stwierdzić - TO JEST PIERWSZE WŚRÓD PIERWSZYCH! "'The piano is, after all, an unsatisfactory instrument' Beethoven complained to his publisher upon completion of his last piano sonata, the sublime Op. 111. Beethoven's frustration over the pace of the piano's development during his lifetime is entirely consistent with a musical vision which was always focused beyond the limitations of contemporary instruments and performers. He continuously pushed the piano makers towards new developments in the piano's dynamic range, strength of tone and resonance, and brought his innovative genius and catalytic energy to exploit each of these new developments to the fullest. Yet throughout his creative life he wrote, not only for the piano he knew, but far beyond it." - Carol Rosenberger